Ukradł kable i schował w domowej lodówce
Do policjantów zgłosił się pokrzywdzony, któremu skradziono instalację elektryczną przyczepki samochodowej, przewody paliwowe i elektryczne koparki oraz poobcinano kable przy urządzeniach elektrycznych. Dodatkowo zniknęły zawory metalowe z beczek na wodę. Straty sięgały prawie 2 tysiące złotych. Policjanci wytypowali podejrzanego o przestępstwo mężczyznę i rozpoczęli jego poszukiwanie.
Gdy ten zobaczył mundurowych na terenie ogródków działkowych w Pomysku Wielkim natychmiast ruszył do ucieczki. Po chwili pościgu został zatrzymany, a w rozmowie z policjantami przyznał, że to właśnie on dokonał kradzieży. Jak tłumaczył z kabli pozyskiwał miedź, którą sprzedawał na złomie. W czasie przeszukania jego domu odnaleziono część instalacji elektrycznej od koparki, którą ukrył w… lodówce. Śledczy 46-latkowi przedstawili zarzuty kradzieży. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.