Akt oskarżenia ws. rozboju w Zawadach, jeden z napastników wciąż poszukiwany
Uczestników przestępstwa udało się namierzyć dzięki analizie monitoringu – kamera zarejestrowała samochód, którym uciekli. Wciąż poszukiwany jest jeden ze wspólników schwytanej już dwójki.
Informację o skierowaniu aktu oskarżenia przekazał w poniedziałek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Śledztwo prowadziła częstochowska prokuratura rejonowa.
Do napadu na salon gier w Zawadach doszło 10 lutego 2024 r. Przed północą do lokalu weszli dwaj mężczyźni, którzy zażądali od pracownika pieniędzy. Jeden z nich uderzył go łomem w plecy, a drugi zadał mu nożem dwa ciosy w ramię. Sprawcy zabrali z salonu 8 tys. zł oraz należące do pokrzywdzonego dowód osobisty, kartę NFZ, dowód rejestracyjny pojazdu i karty bankomatowe. Po napadzie odjechali zaparkowanym w pobliżu samochodem, w którym czekał trzeci ze sprawców.
Jak opisywał prok. Ozimek, po przestępstwie zabezpieczono zapisy monitoringów wizyjnych z obiektów w pobliżu miejsca napadu. Na jednym z nich zarejestrowano samochód, do którego wsiadł jeden z napastników. Ustalono właściciela tego pojazdu, którym okazał się 35-letni Mateusz B. 10 maja 2024 r. został on zatrzymany do kontroli drogowej. W trakcie przeszukania samochodu znaleziono w nim łom i nóż oraz około 3 gramów klofedronu. Jak wykazały późniejsze badania, B. prowadził auto będąc pod wpływem tej substancji. We wrześniu 2024 r. policjanci zatrzymali drugiego ze sprawców - 36-letniego Tomasza K.
Jak ustalili śledczy, podczas napadu z Zawadach B. był kierowcą. Do salonu weszli i zaatakowali pracownika Tomasz K. i 35-letni Mariusz M. Ostatni ze sprawców jest nadal poszukiwany. Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wniosek prokuratora o zastosowanie wobec niego aresztowania. Po zwrocie przez sąd akt sprawy prokurator wyda postanowienie o poszukiwaniu tego podejrzanego listem gończym – wyjaśnił rzecznik prokuratury.
Mateuszowi B. i Tomaszowi K. przedstawiono zarzut rozboju z użyciem noża i niebezpiecznego przedmiotu w postaci łomu oraz spowodowania u pracownika salonu obrażeń ciała - rany kłutej ramienia. Ponadto Mateuszowi B. zarzucono posiadanie substancji psychotropowej i prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem takiej substancji. Obaj zostali aresztowani.
Przestępstwo rozboju z użyciem broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 do 20 lat. Zarzucane Mateuszowi B. przestępstwa prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego oraz nielegalnego posiadania substancji psychotropowej są zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.(PAP)
kon/ agz/
![](http://im.twoje-miasto.pl/theme/img/ico/pap.png)